NAJNOWSZE WIADOMOŚCI:

Idzie nowe, mniejsze i tańsze - Auralic Vega S1 i Aries S1

Auralic, producent znany przede wszystkim z doskonałych transportów cyfrowych oraz przetworników cyfrowo-analogowych, w ciekawy sposób poszerza swoją ofertę, rezentując zupełnie nową linię produktów z literą "S" w nazwie. W jej skład wchodzą dwa nowe urządzenia - Vega S1 oraz Aries S1, czyli przetwornik cyfrowo-analogowy z funkcją streamingu oraz transport cyfrowy. Co zaskakujące, nowe urządzenia mają nie tylko inną, mniejszą obudowę, ale w porównaniu do swoich większych odpowiedników będą też niezwykle korzystnie wycenione.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Początek trzeciego pokolenia Zen - iFi Audio Zen DAC 3 i Zen Phono 3

Brytyjska marka znana z produkcji niezwykle ciekawych, a przy tym atrakcyjnie wycenionych urządzeń wprowadza właśnie dwa nowe modele - przetwornik cyfrowo-analogowy Zen DAC 3 oraz przedwzmacniacz gramofonowy Zen Phono 3. Urządzenia te inaugurują trzecią, zmodernizowaną i ulepszoną linię Zen tego producenta. Producent informuje, że rodzina ta już od początku jej istnienia była niezwykle lubiana przez słuchaczy, a to dzięki umiejętnemu połączeniu dobrego brzmienia z funkcjonalnością przy zachowaniu nad wyraz korzystnych cen. Teraz, jak twierdzi iFi Audio, poprzeczka została podniesiona jeszcze wyżej.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Czwarta wersja mobilnego megahitu - JBL Go 4

Choć dla niektórych może to być zaskakujące, zdecydowanie najbardziej rozpoznawalnym i kultowym głośnikiem przenośnym w portfolio marki JBL jest niewielki Go. Sprzedany na przestrzeni lat i generacji w milionach egzemplarzy maleńki głośniczek pozostaje produktem charakterystycznym i wciąż rozwijanym. Pojawiający się właśnie w sprzedaży JBL Go 4 to najnowsza wersja produktu wyróżniająca się designem oraz wprowadzonymi ciekawymi ulepszeniami.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Popularna integra przeszła lifting - Cambridge Audio CXA81 Mk II

Brytyjska firma Cambridge Audio prezentuje zintegrowany wzmacniacz stereo CXA81 Mk II, nową wersję wielokrotnie nagradzanego modelu CXA81. Jak przeczytamy w informacji prasowej, od czasu wyprodukowania pierwszego wzmacniacza zintegrowanego w 1968 roku, firma Cambridge zawsze szukała nowych sposobów na poprawę dźwięku swoich produktów, zdając sobie sprawę, że doskonały dźwięk nigdy nie wychodzi z mody. Inspiracją dla CXA81 Mk II były możliwości zaoferowane przez przetwornik cyfrowo-analogowy ESS Sabre ES9018K2M. Producent twierdzi, że zapewnia on wyjątkową rozdzielczość dźwięku niezależnie od wybranego źródła cyfrowego.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Final Audio Design D7000

Nieco ponad sześć lat temu miałem przyjemność testować jedne z najlepszych słuchawek wokółusznych, jakie dotychczas przewinęły się przez naszą redakcję - Final Audio Design D8000. Od początku wiadomo było, że japońska manufaktura wytoczyła ze swojego arsenału potężne działo, ponieważ nowy model flagowy wyposażono w autorskie przetworniki planarne z ciekawym systemem AFDS, polegającym na kontrolowaniu ruchu cieniutkiej membrany z użyciem ciśnienia powietrza wytwarzanego przez nią samą. Już przekopując się przez materiały prasowe i dokumentację techniczną, miało się pewność, że będzie to ciekawy, dopracowany sprzęt. Pamiętam, że konstrukcja pałąka, prowadnic i mocowań muszli trochę mnie rozczarowała, bo wszystkie te elementy skopiowano ze starszych modeli, od których D8000 były przecież znacznie, ale to znacznie droższe. Nie zawiodłem się jednak na brzmieniu. Od razu było słychać dwie rzeczy - po pierwsze, że Japończycy naprawdę się postarali i nie wprowadzili tego modelu do swojej oferty tylko po to, aby dołączyć do elitarnego grona producentów nauszników planarnych, a po drugie, że nowy flagowiec jest nie tylko bardzo, bardzo dobry, ale także stworzony z myślą o słuchaniu muzyki, a nie rozbieraniu jej na części pierwsze i przeprowadzaniu autopsji każdej sekundy odtwarzanego utworu. D8000 sprawiły, że grono fanów japońskiej firmy wyraźnie się poszerzyło i choć daleki jestem od dzielenia klientów na lepszych i gorszych, można powiedzieć, że w dużej mierze właśnie za sprawą tego modelu Final Audio Design stał się obiektem rozmów i rozważań prawdziwych koneserów - ludzi śledzących wszystkie hi-endowe premiery, a nawet nieoficjalne plotki, dysponujących dużą wiedzą i doświadczeniem, odwiedzających największe wystawy sprzętu stereo, skłonnych poświęcić dla swojej pasji naprawdę wiele.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Korekcja sygnału audio - grzech, czy przydatne narzędzie?

Podczas jednej z ostatnich rodzinnych wizyt prezentowałem zainteresowanemu członkowi rodziny swój zestaw grający. Usłyszałem wtedy dość intrygujące pytania: "A wzmacniacz nie powinien mieć korektora? Ma tylko pokrętło głośności?". Padły one z ust osoby, dla której czymś całkowicie naturalnym jest, że nawet współczesny amplituner kina domowego, z którego zresztą obecnie korzysta, ma całą gamę przycisków i potencjometrów o różnorakich funkcjach, w tym również i prostą korekcję dźwięku. Nic więc dziwnego, że ich brak i ograniczona do minimum konstrukcja wzmacniacza zintegrowanego Fezz Audio Torus 5040 wzbudziła niemałą konsternację. Oczywiście czym prędzej wyjaśniłem, że obecnie w środowisku hi-fi i hi-end uważa się, iż najlepsze wzmacniacze nie powinny być wyposażane w żadne systemy korygowania brzmienia, ponieważ mają brzmieć najlepiej, jak to możliwe, bez ingerowania w sygnał, czyli "na surowo". Zauważcie, iż z premedytacją użyłem sformułowania "obecnie w środowisku uważa się, że...". Bynajmniej, nie wynika to z mojego zamiłowania do wszelkiej maści korektorów dźwięku. Co to, to nie. Przez lata eksperymentowania z różnorakim sprzętem hi-fi i przenośnym przez moje ręce przewinęły się wzmacniacze i odtwarzacze z wieloma rozwiązaniami korekcji, jak i bez niej. I tak, jak kiedyś chętnie sięgałem do tych systemów, tak w pewnym momencie uznałem, iż czas znaleźć piecyk, który będzie pięknie grał nie dzięki czarodziejskiemu fiku-miku pokrętełkami, a po prostu dobremu dopasowaniu do kolumn.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Lepsze niż czujniki w smartwatchu - Sennheiser Momentum Sport

Po zaprezentowaniu Momentum Sport na targach CES 2024, firma Sennheiser poinformowała, że jej nowe słuchawki douszne są już dostępne w Polsce. Opracowane dla sportowców i entuzjastów aktywności fizycznej Momentum Sport mają łączyć w sobie najnowocześniejsze zintegrowane czujniki douszne do pomiaru tętna i temperatury ciała z wysoką dźwięku, aby podnieść efektywność treningów na nowy poziom. "Przez ponad trzy lata pracowaliśmy nad stworzeniem najlepszych sportowych słuchawek dousznych. Momentum Sport zmienia słuchawki z podstawowego akcesorium do ćwiczeń w siłę napędową Twojego treningu. Teraz sportowcy i entuzjaści aktywności fizycznej mogą korzystać z najnowocześniejszej technologii fitness i doskonałego dźwięku w jednym urządzeniu." - mówi David Holm, menedżer produktów Sennheiser Sports.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Sportowe słuchawki z haczykami - MEE Audio AirHooks Pro

Amerykański producent słuchawek wprowadza do swojej oferty model AirHooks Pro, czyli najnowsze rozwiązanie dla miłośników aktywnego trybu życia. Słuchawki te mają łączyć doskonałą jakość dźwięku z bezpieczeństwem i wygodą użytkowania. W przeciwieństwie do tradycyjnych dokanałówek AirHooks Pro nie blokują kanałów słuchowych, dzięki czemu nie tracimy kontaktu z otoczeniem, co jest szczególnie istotne podczas uprawiania sportu czy komunikacji w pomieszczeniach zamkniętych. AirHooks Pro mają być rewolucyjnym rozwiązaniem dla wszystkich aktywnych osób, które cenią sobie jakość dźwięku, wygodę i bezpieczeństwo użytkowania.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

12 godzin imprezowego dźwięku - JBL PartyBox Club 120

JBL wprowadza na rynek kolejny przenośny głośnik imprezowy. Jak twierdzi producent, dzięki modelowi PartyBox Club 120 potężne brzmienie JBL Pro Sound wypełnia otoczenie, a urzekające efekty - gwieździste światła, świetliste smugi i stroboskop - synchronizują się z rytmem muzyki. Parowanie dowolnego urządzenia Bluetooth jest błyskawiczne i w prosty sposób przesyłać można ulubioną imprezową playlistę, natomiast użycie wejścia mikrofonu i gitary pozwala dzielić się własną muzyką. W aplikacji JBL PartyBox można kierować przebiegiem imprezy za pomocą interaktywnych efektów. Ergonomiczny, składany uchwyt PartyBox Club 120 pozwala łatwo zabrać go wszędzie ze sobą, a dzięki odpornej na zachlapania konstrukcji nie straszny mu nawet niewielki deszcz.  •  Kontynuuj na:  ⥤StereoLife - Internetowy Magazyn Audiofilski  

Pogoda